Wielkie przedsiębiorstwa
Na świecie funkcjonuje mnóstwo firm. Zgodnie z najnowszym raportem GUS-u[1] w samej Polsce powstaje średnio 1015 przedsiębiorstw dziennie! Niektóre firmy upadają, inne odnoszą umiarkowany sukces, a tylko nieliczne stają się wielkie. Co odróżnia wielkie przedsiębiorstwa od zwykłych?
Dlaczego tak wiele jest przeciętnych firm, a tak niewiele tych nadzwyczajnych? I najważniejsze – czy bycia wielką, odnoszącą sukcesy spółką można się nauczyć? Te same pytania zadał sobie Jim Collins. Wraz z grupą naukowców poświęcił kilka lat, by znaleźć na nie odpowiedzi. Co wynikło z ich badań?
→ (polecamy również: artykuł nt. sytuacji przedsiębiorstw).
Kryteria wyboru wielkich amerykańskich firm
Książka stanowi zwieńczenie kilkuletnich badań nad szczegółowo wyselekcjonowaną grupą amerykańskich spółek giełdowych. Aby firma znalazła się w kręgu zainteresowań badaczy, musiała spełnić ściśle określone wytyczne. Przedsiębiorstwo musiało:
- być dużą firmą pojawiającą się na liście Fortune500,
- przejść transformację, po której przewyższało wynikami średnią rynkową minimum 3-krotnie,
- charakteryzować się przeciętnymi wynikami min. 10 lat przed transformacją.
W efekcie uzyskano grupę 11 spółek, które po kilkuletniej przeciętnej egzystencji osiągnęły stan długotrwałej wielkości. Co ciekawe na liście brak takich potentatów jak Coca-Cola, Nike, Walmart czy McDonald’s. Do grona najlepszych spółek zakwalifikowały się nie znane szerzej w Polsce: Pitney Bowes, Nucor, Abbott oraz Kimberly-Clark.
Wielkie firmy – co je wyróżnia?
Grupa badawcza pod kierownictwem Jima Collinsa dokonała szczegółowej analizy najlepszych przedsiębiorstw w USA. Na każdym etapie analizy zadawali sobie jedno, istotne pytanie – czym te firmy się wyróżniają Odpowiedź na to pytanie wypełnia większość stron książki. Można ją jednak streścić w 3 słowach:
- ludzie
- podejście
- działanie
Droga od dobrego do wielkiego przedsiębiorstwa
Ludzie
Managerowie wyższego szczebla wielkich przedsiębiorstw charakteryzowali się osobistą skromnością. Cechowała ich również niezwykła determinacja do osiągania wyników. Jednocześnie oceniając siebie i innych, stosowali zasadę „okna i lustra”. Sukcesy przedsiębiorstwa przypisywali osobom widzianym z okna, źródła porażek szukali w odbiciu lustra. Prawie tak samo jak większość kierownictwa w polskich firmach – też stosują tę zasadę, tylko z reguły na odwrót…
Kolejna ciekawa zasada dotycząca pracowników mówi: po pierwsze KTO, po drugie CO. Rekrutując zespół poszukiwano przede wszystkim osób posiadających odpowiednie podejście i wartości. Dopiero po zatrudnieniu zastanawiano się czym zajmą się nowo zrekrutowane osoby.
Podejście
Wielkie firmy, w myśl starogreckiego przysłowia „Lis wie wiele rzeczy, ale jeż wie jedną ważną”, starały się skupić na jednej, ważnej strategii. Były jak jeż – konsekwentne w działaniu, zawsze wierne nadrzędnemu celowi. Jeż większość czasu poświęca na szukanie pokarmu i dbanie o legowisko. Co innego lis – który codziennie wymyśla nowe sposoby na schwytanie jeża. Bezskutecznie. Na co dzień spotyka się wiele firm-lisów, które imają się wielu różnych projektów, tworzą krocie produktów. Nieustannie zmieniają przy tym cele i strategię działań. Nic więc dziwnego, że brak konsekwencji prowadzi je do przeciętnych wyników.
Działanie
Ponadprzeciętne spółki cechuje ogromna dyscyplina działania oraz zamiłowanie do technologii. Znaczne środki przeznaczają na badania i rozwój. Chętnie wdrażają nowoczesne technologie. Robią to jednak w bardzo przemyślany sposób. Niekoniecznie jako pierwsi wdrażają nową technologię – ale za to, kiedy już to robią, korzystają tylko z tych nowinek technologicznych, które wspierają główne cele firmy.
Przypisy:
[1] Źródło: Rejestracje i upadłości podmiotów gospodarczych w IV kwartale 2019 roku, Główny Urząd Statystyczny, 2019 r., s. 1-2; https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/podmioty-gospodarcze-wyniki-finansowe/przedsiebiorstwa-niefinansowe/rejestracje-i-upadlosci-podmiotow-gospodarczych-w-i-kwartale-2019-roku,29,1.html